Opowiastki przyrodniczeJules Renard / ilustracje Jean-François Martinprzekład z francuskiego: Jan Maria Kłoczowski
rok wydania: 2018
liczba stron: 36
format: 24 x 30 cm
oprawa twarda Na Opowiastki przyrodnicze składają się portrety zwierząt kreślone ze szczególnym spojrzeniem, czułym sercem i subtelnym poczuciem humoru. Jules Renard – operując językiem o nieprzemijalnej świeżości – tworzy obrazy żywe, wysmakowane, czasem nieco zagadkowe, ale w każdym przypadku do głębi poruszające. Obserwuje świat
z życzliwością, niekiedy z ironią, zawsze zaś z dobrocią. W taki sam sposób opowiada o złożonych związkach, jakie łączą człowieka ze światem zwierzęcym, ale też o tym,
ile „ludzkiej” mądrości i wrażliwości jest w zwierzęciu, a ile zwierzęcej werwy w człowieku.
Równie wyostrzony zmysł obserwacji przebija z rysunków Jeana-François Martina, który dzieli się własnym światem wyobraźni – wzruszającym i śmiesznym, nostalgicznymi poetyckim. Dzięki ilustracjom książka jest przystępna nawet dla najmłodszych, bo czasem są one dopowiedzeniem, czasem dodatkową wskazówką, czasem uzupełnieniem tekstu.
Opowiastki przyrodnicze inspirują – dzięki nim dorośli inaczej spojrzą na świat wokół siebie, a dzieci odkryją, że teksty klasyków mogą być bardzo na czasie! Więcej o książce »
SPOTKANIE WOKÓŁ POLSKIEJ PRAPREMIERY OPOWIASTEK PRZYRODNICZYCH
Uczestnicy wieczornego spotkania na deskach Teatru BOTO mieli okazję wziąć udział w wydarzeniu szczególnym. Po pierwsze, Opowiastki przyrodnicze miały wówczas swoją prapremierę – książki jeszcze nie trafiły do księgarń, a my już mogliśmy je wertować, a nawet mieć na własność. Po drugie, rzadko (niestety) spotyka się podejście reprezentowane przez Dorotę Hartwich, współzałożycielkę wydawnictwa Format, które wydało Opowiastki. Mianowicie prowadząca konsekwentnie mówiła o nowym tytule jako o książce trójautorskiej. Złożyła się na nią bowiem praca trzech artystów, których zasług nie sposób wartościować. W 1896 roku francuski pisarz Jules Renardnapisał osiemdziesiąt sześć krótkich historyjek o zwierzętach. Opowiastki te znało wówczas niemal każde francuskie dziecko. Z czasem ukazywało się coraz więcej książek i ta część twórczości Renarda została zapomniana. Sto dziesięć lat później (listopad 2016 roku) francuskie wydawnictwo Grasset-Jeunesse odkryło ją na nowo. Oficyna wybrała jedenaście historyjek, a Jean-François Martin stworzył obrazy zwierząt, które nie ilustrują tekstu, ale wnoszą do niego nową wartość. Mamy sierpień 2018 roku, kiedy książka ukazuje się w Polsce. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie trzeci autor, tłumacz książki na język polski Jan Maria Kłoczowski. Dodatkowo, dzięki wydawnictwu Format, polski czytelnik otrzymuje rozszerzoną wersję Opowiastek – Martin wybrał dwie dodatkowe historie ze zbioru Renarda (o wężu i o karaluchu) i opatrzył je graficznym komentarzem.
Podczas spotkania goście podkreślali uniwersalność i aktualność przesłania tworzącego w drugiej połowie XIX wieku autora. To książka skierowana zarówno dla najmłodszych, jak i dla tych, którzy za dzieci uchodzić już nie chcą. Pozbawione moralizatorstwa i wymuszonego edukowania odbiorcy Opowiastki zwracają uwagę na relacje ludzi z naturą, podkreślając fakt, że człowiek jest jednym ze zwierząt i że powinien żyć w zgodzie z innymi gatunkami. Świetnie oddają to antropomorficzne ilustracje Martina, który jak nikt potrafi oddać człowieka w zwierzęciu. Zapytany przez francuskiego wydawcę o wymarzoną okładkę do zilustrowania, artysta wskazał na Folwark zwierzęcy. Mam nadzieję, że będziemy mieli okazję to dzieło zobaczyć.
Paulina Frankiewicz
więcej: http://www.literackisopot.pl/news/Relacja_ze_spotkania_z_Jean-Franois_Martinem_oraz_Janem_Maria_Kloczowskim « Wróć do listy książek Zobacz inne cacka »Cet ouvrage, publié dans le cadre du Programme d'aide à la publication BOY-ŻELEŃSKI, a bénéficié du soutien de l'Institut Français de Pologne.
Książkę wydano dzięki dofinansowaniu Instytutu Francuskiego w Polsce w ramach Programu Wsparcia Wydawniczego BOY-ŻELEŃSKI.
 |